Seminarium dogfrisbee z Joanną Korbal - 9-10.09.2017
- 5.11.17
- By Na końcu smyczy
- 16 Comments
We wrześniu uczestniczyliśmy w dwudniowym seminarium dogfrisbee z Joanną Korbal. Trening odbył się w klubie Dynamic Dogs w Wałczu. Były to nasze drugie zajęcia z Asią. :)
![]() |
Fot. Alicja Andrukajtis |
Seminarium z Asią, podobnie jak to zeszłoroczne, odbyło się na dużym placu bezpośrednio przy jeziorze. Było nieco chłodno, czasem pokropiło, ale potem już się rozpogodziło i nie było aż tak zimno. W trakcie warsztatów odbyły się zajęcia rzutowe, po dwie indywidualne sesje z psem na dzień oraz zajęcia czysto teoretyczne, na których omawialiśmy m.in. regulaminy zawodów.
Podczas zajęć rzutowych poprawiłam kilka rzutów, a także poznałam nowe. Nauczyłam się również paru efektownych trików z wykorzystaniem dysku.
Na pierwszej sesji z psem mieliśmy pokazać co potrafimy, tak też zrobiliśmy. Pozostałe wejścia poświęciliśmy na chest vault'y, dog catch'e, a na ostatniej spróbowaliśmy wykonać cztery strony świata. Plato ładnie pracował, tylko przy chest vault'ach trochę oszukiwał, ale koniec końców, udało nam się dojść do pożądanego efektu. Na zdjęciach widać jak pięknie się zginam, ale po seminarium od razu się za to zabrałam i teraz Plato ma stabilną powierzchnię do odbicia.
W szczególności upodobałam sobie dog catch'a z flipa, dlatego zaprezentowaliśmy go podczas pierwszej sesji. Łapałam Plata na tzw. "worek ziemniaków", Asia pokazała mi inny sposób chwytu psa, który wygląda o wiele ładniej i nad tym pracowaliśmy.
Jestem bardzo zadowolona z seminarium! Asia dała mi mnóstwo rad i wskazówek/propozycji co powinnam poprawić lub zrobić w inny sposób, za co jestem jej bardzo wdzięczna. Asia jest bardzo miłą, wyrozumiałą osobą i profesjonalistką w tym co robi. Ma wspaniałe podejście do psów. Jest świetna w tym co robi i ogromnie ją za to podziwiam.
Plato i ja po dwudniowych zajęciach byliśmy padnięci, ale jednocześnie zadowoleni i spełnieni. Łotr wariował w klatce, ale z treningu na trening przebywa w niej coraz grzeczniej. Jeśli chodzi o jego zachowanie to dobrze się odwoływał, w czasie sesji nie uciekał do innych psów. Z innymi pieskami mamy trochę problemów, ale w porównaniu z ostatnim seminarium, jest o wiele lepiej. Mam nadzieję, że to nie ostatnie zajęcia z Asią, w którym miałam przyjemność uczestniczyć.
Podczas zajęć rzutowych poprawiłam kilka rzutów, a także poznałam nowe. Nauczyłam się również paru efektownych trików z wykorzystaniem dysku.
![]() |
Fot. Maja Markowska |
W szczególności upodobałam sobie dog catch'a z flipa, dlatego zaprezentowaliśmy go podczas pierwszej sesji. Łapałam Plata na tzw. "worek ziemniaków", Asia pokazała mi inny sposób chwytu psa, który wygląda o wiele ładniej i nad tym pracowaliśmy.
![]() |
Fot. Julia Roszak |
Plato i ja po dwudniowych zajęciach byliśmy padnięci, ale jednocześnie zadowoleni i spełnieni. Łotr wariował w klatce, ale z treningu na trening przebywa w niej coraz grzeczniej. Jeśli chodzi o jego zachowanie to dobrze się odwoływał, w czasie sesji nie uciekał do innych psów. Z innymi pieskami mamy trochę problemów, ale w porównaniu z ostatnim seminarium, jest o wiele lepiej. Mam nadzieję, że to nie ostatnie zajęcia z Asią, w którym miałam przyjemność uczestniczyć.
![]() |
Fot. Julia Roszak |
Plato, Lorie, Wena, Joyka |
![]() |
Fot. Alicja Andrukajtis |
Zapraszam do obejrzenia
filmiku z seminarium! :)
16 komentarze
Jakie super hobby ! Kurcze no zaskoczyłaś mnie, nigdy o takim czymś nie słyszałam ! Musisz pewnie w to wkaldac dużo pracy i serca ;) Piękne jest to co robisz ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńSuper mieć takie przeżycia i również super zabawa dla psa! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne nie dość że frajda dla psiaka to i dla Ciebie. Ja osobiście nie słyszałam o czymś takim ale świetne to jest.😄😄
OdpowiedzUsuńSuper zajęcia i pasja! Jestem pod wielkim wrażeniem! Świetne jest to, że dzielisz się tym z innymi! I jeszcze piesek piękny 😍
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda mi się nauczyć mojego psa aportować:D
OdpowiedzUsuńSuper, kiedy Shiral podrośnie też na pewno wybierzemy się na jakieś seminaria :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są cudowne, a psiak wydaje się być bardzo sympatyczny. ♥
OdpowiedzUsuńIleż tu pozytywnej energii! Fantastyczna sprawa i widać, że to mega pasja! <3 Sama kocham zwierzęta, na pewno wpadnę tu jeszcze nie raz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeju piesek jest naprawdę zadbany i szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńtutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
Piesek jest cudowny! :**
OdpowiedzUsuńCudowne pieski! Aż się mordka cieszy do zdjęć :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i super piesek!
OdpowiedzUsuńŚliczny piesek, sama mam dwa. Rewelacyjne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńŚwietny z was team życze wam dalszych sukcesów w frisbee :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! :) Kiedyś w planach miałam trenowanie dogfrisbee. Ale jak się okazało, nie tędy droga :) Mimo wielu prób, nic z tego nie wyszło, więc dałam sobie z tym spokój i skupiłam się na innych aktywnościach. A Wam życzę powodzenia i samych sukcesów! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.karomixaussie.blogspot.com
Świetny filmik! To musi być wspaniałe zajęcie :)
OdpowiedzUsuń